Pielgrzymka Jana Pawła II do Dominikany i Meksyku w 1979 roku - relacja reportera Rozgłośni Polskiej RWE, Tadeusza Nowakowskiego Jan Paweł II w Meksyku (styczeń 1979 r.). foto: PAP/DPA
Skopiowane z i-TYGODNIKA INFORMACYJNEGO POLSKIEGO CENTRUM im. JANA PAWŁA II-go w CLEARWATER APEL DO CZŁONKÓW PC: Zwracam się z gorącą prośbą do tych z Państwa, którzy mają zamiar uczestniczyć w
Dni, które wstrząsnęły … pojałtańskim światem. Pielgrzymka Ojca św. Jana Pawła II do Polski 2–10 VI 1979 r. - Aktualności - Przypadająca 18 maja 100. rocznica urodzin Jana Pawła II i ogłoszenie w związku z tym wydarzeniem przez Sejm RP Roku 2020 – Rokiem Jana Pawła II – skłaniają do przywoływania wydarzeń z życia tego „najwybitniejszego z rodu Polaków”.
Amato: sprawa kanonizacji Jana Pawła II rozwija się bardzo pomyślnie; Od złożenia dokumentacji do uznania cudu trwa minimum rok; 15.02.2013 - Watykan: dotarła dokumentacja o cudzie za przyczyną bł. Jana Pawła II; Watykanista: za wcześnie na spekulacje o dacie kanonizacji Jana Pawła II; Kard. Re: Kanonizacja Jana Pawła II
2004.12.06 – Watykan – List z okazji 150-lecia Zgromadzenia Sióstr Niepokalanek. 2004.11.26 – Watykan – Przesłanie do uczestników Międzynarodowego Kongresu Życia Konsekrowanego. Wąską drogą za Chrystusem ku szczytom. 2004.09.01 – Castel Gandolfo – List do Zgromadzenia Misjonarzy Najświętszego Serca Jezusowego. Waszym
Wyjaśnienie "Tajemnicy". W radości świąt paschalnych pozdrawiam Siostrę słowami, jakie Chrystus zmartwychwstały skierował do uczniów: «Pokój z tobą!». Z radością spotkam się z Siostrą w dniu oczekiwanej od dawna beatyfikacji Franciszka i Hiacynty, których — jeśli Bóg pozwoli — ogłoszę błogosławionymi 13 maja tego roku.
Jan Paweł II po raz drugi odwiedził Ojczyznę. Pielgrzymka przebiegała pod hasłem: „Pokój Tobie, Polsko – Ojczyzno moja!”. W programie papieskiej wizyty w kraju znalazły się m.in. Wrocław i Góra św. Anny. Przyjazd Ojca Świętego do Polski został poprzedzony przygotowaniami na różnych szczeblach władzy duchowej i świeckiej.
LIST Jana Pawła II do artystów 1999. Do tych, którzy z pasja i poswieceniem. poszukuja nowych «epifanii» piekna, aby podarowac je swiatu. w twórczosci artystycznej «A Bóg widzial, ze wszystko, co uczynil, bylo bardzo dobre» (Rdz 1, 31). Artysta, wizerunek Boga Stwórcy. 1.
Jan Paweł II - rocznica śmierci. Nieznane fakty z ostatnich chwil życia Jana Pawła II - Wiadomości. Nieznane fakty z ostatnich chwil życia Jana Pawła II. "Zdarzyło się w Watykanie". Taras
Skopiowane z i-TYGODNIKA INFORMACYJNEGO POLSKIEGO CENTRUM im. JANA PAWŁA II-go w CLEARWATER. Informacje o działalności Polskiego Centrum i nie tylko…-----DYŻUR KONSULARNY w Polskim Centrum, 31 sierpnia – 2 września w godzinach 9:00 – 17:00:
TEYwv. Data utworzenia: 29 stycznia 2016, 12:39. Trwają pracę nad musicalem o życiu Karola Wojtyły. W spektaklu zobaczymy znanych piosenkarzy i aktorów. Będą to Anna Wyszkoni, bracia Piotr i Wojciech Cygowscy oraz Agata Nizińska, wnuczka aktora Wojciecha Pokory. Kiedy spektakl będzie można obejrzeć? Agata Nizińska Foto: Aleksander Majdański / Już wiadomo, kto w "Karolu" wcieli się w Emilię Wojtyłę, matkę papieża Jana Pawła II. Będzie to Agata Nizińska (31 l.), młoda aktorka znana z serialu "To nie koniec świata" i wnuczka Wojciecha Pokory. Obok niej w spektaklu zobaczymy także Annę Wyszkoni (przyjaciółka Wojtyły), Piotra Cugowskiego (dziennikarz „Tygodnika Powszechnego”) i jego brata Wojciecha (ksiądz Wojciech). Niestety twórcy nie zdradzają jeszcze, kto wcieli się w rolę Jana Pawła II i jego przyjaciela kardynała Stanisława Dziwisza - czytamy na stronie Widzowie musicalu zobaczą widowisko muzyczno-taneczno-wokalne, w którym nie zabraknie dzieciństwa w Wadowicach, początków kapłaństwa w Krakowie, życia w Watykanie i spacerów Ojca Świętego po górskich szlakach Beskidów. Zobacz także Premiera muzycznego spektaklu "Karol" zaplanowana jest na 25 lutego 2017 roku w Tauron Arenie w Krakowie. /12 Jan Paweł II East News Jan Paweł II /12 Emilia Wojtyła PAP Emilia Wojtyła z małym Karolem /12 Agata Nizińska PPC / Agata Nizińska zagra matkę papieża /12 Jan Paweł II East News Powstanie musical o Janie Pawle II /12 Agata Nizińska Aleksander Majdański / Agata Nizińska w 2014 roku /12 Karol Wojtyła z mamą East News Karol Wojtyła z mamą /12 Agata Nizińska Michał Pieściuk / Agata Nizińska na salonach /12 Jan Paweł II Bulls Jan Paweł II w 1997 roku /12 Agata Nizińska Aleksander Majdański / Agata Nizińska w listopadzie 2015 /12 Jan Paweł II PAP Rodzice Karola Wojtyły zaraz po ślubie /12 Agata Nizińska Aleksander Majdański / Agata Nizińska to wnuczka Wojciecha Pokory /12 Agata Nizińska Aleksander Majdański / Agata Nizińska Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
WOJCIECH BONOWICZ, BARTOSZ BROŻEK, ZBIGNIEW LIANA: Czy Jan Paweł II prosił Cię kiedyś o radę w jakiejś sprawie, na przykład w kwestiach relacji nauka–wiara? MICHAŁ HELLER: Nie. Natomiast tu i ówdzie w jego wystąpieniach widziałem nawiązania do moich poglądów. Wiem, że śledził moje publikacje. Po jednej z pielgrzymek do Ameryki powiedział mi, że w czasie podróży czytał moją książkę „The World and the Word” (1986). „Żeby sobie poćwiczyć język angielski”, dodał A jaki był Twój udział w powstaniu słynnego listu do Coyne’a, który został ogłoszony w czerwcu 1988 roku? Cała sprawa wzięła się stąd, że papież w związku z jubileuszem newtonowskim i pierwszą konferencją PPT [„Fizyka, filozofia i teologia” – red.] postanowił wygłosić exposé, które miało być pierwszą tak obszerną wypowiedzią papieską na temat relacji nauki i religii. Poprosił Coyne’a – poprzez Sekretariat Stanu, bo takie rzeczy idą zawsze drogą oficjalną – o pomoc w przygotowaniu takiego tekstu. I Coyne powołał zespół, który miał nad tym pracować. Spotkaliśmy się 28 maja 1987 r. w Pasierbcu, w ostatnim dniu konferencji newtonowskiej, którą organizowaliśmy z Życińskim. Oprócz Coyne’a w zespole znaleźli się Bob Russell, Arthur Peacocke, Michael Buckley, Bill Stoeger, Józek Życiński i ja. Obrady nie trwały długo: bez trudu doszliśmy do porozumienia, jakie wątki powinny zostać poruszone, a opracowanie tekstu od strony językowej powierzyliśmy Michaelowi Buckleyowi. To skądinąd bardzo ciekawa postać – jezuita, w późniejszych latach autor fundamentalnego dzieła o powstaniu ateizmu; zresztą na naszej konferencji też miał referat na ten temat. Buckley zrobił redakcję, myśmy zaproponowali poprawki, trochę to trwało, ale w końcu Coyne dostał gotowy tekst exposé i przekazał go do Sekretariatu Stanu. Tam stwierdzili, że tekst jest trochę za długi, zaproponowali, co skrócić, i Coyne się zgodził. Przyszedł dzień wygłoszenia exposé. Uroczysta audiencja, kardynałowie, korpus dyplomatyczny, siedzimy cali przejęci, no bo jednak po raz pierwszy papież wypowie się publicznie na temat, który nas niezwykle obchodzi. Papież wychodzi, zaczyna czytać – i my słyszymy, że tekst jest zupełnie inny, w duchu takim strasznie tomistycznym, pokazuje, że nauka poszła w stronę ateizmu, zupełnie wbrew temu, co napisaliśmy. Wróciliśmy do obserwatorium załamani. Na drugi dzień to, co papież czytał, ukazało się w „L’Osservatore Romano”. Olaf Pedersen siadł i na poczekaniu zrobił egzegezę tego tekstu, jakie tam są pomyłki, zwłaszcza historyczne. A ja złapałem za telefon i zadzwoniłem do księdza Dziwisza, żeby mu powiedzieć, że coś jest nie tak, bo odczytany tekst nie był tym, który myśmy przygotowali. Dziwisz był zaskoczony. Po godzinie oddzwonił z informacją, że papież prosi, abyśmy tego wieczoru przyszli do niego na kolację – Coyne i ja. Z Castel Gandolfo do Rzymu jest jakieś trzydzieści kilometrów. Pamiętam, że jechaliśmy długo, bo lał deszcz i były straszne korki. I był jeszcze jeden problem: nie zabrałem z Polski sutanny, bo w obserwatorium nie była mi potrzebna. Jak tu bez sutanny iść do papieża na kolację? Coyne dał mi jakąś jezuicką, chyba należącą do Billa Stoegera. Zajechaliśmy do Watykanu, ciemno, deszcz leje, gwardziści salutują i prowadzą nas tylnym wejściem do windy. Wjeżdżamy na górę, stół czeka, nakrycia są cztery – i wchodzi papież. Jak mnie zobaczył, od razu mówi: „O, do jezuitów ksiądz Michał wstąpił?”. Na następne kolacje u papieża chodziłem już w koloratce. Zaczęliśmy rozmawiać o tekście wystąpienia. Papież mówi: „No właśnie, czytając ten adres na audiencji, zauważyłem, że coś jest nie tak, bo ksiądz Heller w swoich książkach pisze inaczej”. Coyne przedłożył papieżowi listę błędów historycznych, które wykrył Pedersen. Kolacja trwała z godzinę, półtorej może, w końcu papież mówi, że zastosujemy zasadę rzymską „od papieża źle poinformowanego do papieża dobrze poinformowanego” (dal papa male informato al papa bene informato) i wygłoszony tekst uznamy za niebyły. „Ale on już jest ogłoszony w »L’Osservatore Romano«”, mówimy. A papież: „Nie przejmujcie się, nikt tego nie czyta”. I co było dalej? Papież postanowił, że napisze specjalny list do Coyne’a, który będzie listem oficjalnym... ...czyli dokumentem trochę niższej rangi. Niższej rangi, ale jednak. To, co zostało ogłoszone z datą 1 czerwca 1988 roku, to jest skrócona wersja naszej propozycji, która została zatwierdzona przez Sekretariat Stanu, wpłynęła na biurko papieża i której on nie wygłosił. A kto napisał to, co zostało wygłoszone? Nie mam pojęcia. Papież zapowiedział nam, że tamto wystąpienie nie zostanie ogłoszone w „Acta Apostolica”. Czyli odebrano mu rangę oficjalnej wypowiedzi papieskiej. A list do Coyne’a został opublikowany. Myśleliśmy, że na tym sprawa się zakończy, ale takiej sensacji nie dało się utrzymać w tajemnicy. Zbyt wielu ludzi było świadkami tamtego unieważnionego wystąpienia. Całą historię opisano między innymi w „The Tablet”. Przez długi czas milczeliśmy z Coyne’em na ten temat, ale teraz to już nie ma sensu. Nawiasem mówiąc, zachowałem kopie wszystkich wersji listu z kolejnych etapów jego powstawania. A w przypadku encykliki „Fides et ratio”? Czy też miałeś jakiś udział w jej tworzeniu? Nie miałem żadnego udziału. Można odnieść wrażenie, że wstęp napisany jest w stylu Życińskiego. Mogę powiedzieć, że pod jednym względem ta encyklika ma ogromne znaczenie – mianowicie tytuł jest doskonały. Ten tytuł jest powtarzany przez wszystkich, nawet tych, którzy nie czytali i nie będą czytać dalej. A list do Coyne’a był czytany? List do Coyne’a odbił się szerokim echem, szczególnie wśród uczonych. Ciekawe jednak, że w następnych dokumentach papieskich na temat relacji nauki i wiary nie był cytowany, podczas gdy wiele innych dokumentów cytowano. Dopiero w późnych tekstach oficjalnych pojawiły się jakieś nawiązania. Nawiasem mówiąc, z Watykanu jeszcze tylko raz poproszono mnie o już było po śmierci Jana Pawła II. Byłem akurat w Obserwatorium Watykańskim i ktoś z kurii, poprzez Papieską Akademię Nauk, zwrócił się do mnie z prośbą, żeby podsunąć mu kilka myśli, które papież Benedykt XVI mógłby zawrzeć w liście z okazji rocznicy kopernikańskiej. To miał być list adresowany do któregoś z biskupów, o ile pamiętam, jeszcze mniejszej rangi niż list do Coyne’a. Zaproponowałem kilka sformułowań, które wydały mi się ważne. To miał być z założenia krótki tekst, jakieś pół strony. Za jakiś czas zobaczyłem ten list w prasie i nie było tam ani jednej myśli z tych, które proponowałem. To był standardowy, ogólnikowy dokument, podczas gdy ja napisałem bardziej problemowo. Czyli – urzędnicy robią swoje. Jak wszędzie.© Rozmowa jest fragmentem wywiadu rzeki „Wierzę, żeby zrozumieć”. Książka ukazała się nakładem SIW Znak i CCPress. Dziękujemy wydawcom za udostępnienie fragmentu. WOJCIECH BONOWICZ, poeta, dziennikarz i publicysta, stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”. Prof. BARTOSZ BROŻEK, filozof, kognitywista i prawnik, pracuje w Katedrze Filozofii Prawa i Etyki Prawniczej UJ, członek Centrum Kopernika.
Papież narzeka, że mimo, że mnożą się "oskarżenia czy pomówienia o klerykalizm, o rzekomą chęć rządzenia Polską ze strony Kościoła", TP dostatecznie go nie broni. IMHO warto o tym pamiętać w kontekście winy lub braku JPII za to jak wygląda teraz polski Kościół. PS: W komentarzu kluczowy fragment. Zobacz więcej Abp Jędraszewski wyrzuca redakcję TP dodał: eoneon z O "kościele otwartym" i "teologii schabowego" dodał: eoneon z Zagłada katolicyzmu z ludzką twarzą dodał: eoneon z "Wiara i rozum" - analiza z cenzopapą dodał: eoneon z Historia manipulacji listem dodał: Ana77 z Jan Paweł II a pedofilia dodał: Syriusz_A z pokaż komentarz Kluczowy fragment: Rok 1989 przyniósł w Polsce głębokie zmiany związane z upadkiem systemu komunistycznego. Odzyskanie wolności zbiegło się paradoksalnie ze wzmożonym atakiem sił lewicy laickiej i ugrupowań liberalnych na Kościół, na Episkopat, a także na Papieża. Wyczułem to zwłaszcza w kontekście moich ostatnich odwiedzin w Polsce w roku 1991. Chodziło o to, ażeby zatrzeć w pamięci społeczeństwa to, czym Kościół był w życiu Narodu na przestrzeni minionych lat. Mnożyły się oskarżenia czy pomówienia o klerykalizm, o rzekomą chęć rządzenia Polską ze strony Kościoła, czy też o hamowanie emancypacji politycznej polskiego społeczeństwa. Pan daruje jeżeli powiem, iż oddziaływanie tych wpływów odczuwało się jakoś także w „Tygodniku Powszechnym”. W tym trudnym momencie Kościół w „Tygodniku” nie znalazł, niestety, takiego wsparcia i obrony, jakiego miał poniekąd prawo oczekiwać; „nie czuł się dość miłowany” – jak kiedyś powiedziałem. Dzisiaj piszę o tym z bólem, gdyż los „Tygodnika Powszechnego” i jego przyszłość bardzo leżą mi na sercu. Tak do sztambucha tym, co chcą widzieć w papieżu postać wręcz antyklerykalną, autora - skądinąd wyssanego z palca, ale bardzo przez niektórych "ukochanego" - cytatu "Nie budujcie mi pomników, zróbcie coś dobrego dla ludzi". źródło: udostępnij Link pokaż komentarz @eoneon papież nigdy nie był członkiem tego kościoła otwartego mimo że bardzo lansowano go jako bliskiego osobom młodym. Można stworzyć długą listę jego przewin właśnie na poziomie nauczania i poglądów wobec tolerancji i szacunku do społeczeństwa obywatelskiego. Zadbano nad mitem nauczania papieża Polaka, dziedzictwa myśli. A ta myśl to choćby krytyka francuskiego rozdziału kościoła od państwa. Chętnie bym przeczytał taką rzeczową krytykę bo dla mnie po latach jako osoba jawi mi się jako bezkompromisowy tradycjonalista autor w swoich podstawach fałszywej historycznie teorii o cywilizacji śmierci. Liczę że w Polsce pojawi się społeczna przestrzeń na krytykę jego poglądów. udostępnij Link pokaż komentarz @dertom: Chętnie bym przeczytał taką rzeczową krytykę bo dla mnie po latach jako osoba jawi mi się jako bezkompromisowy tradycjonalista Ostatnio pojawił się ciekawy wywiad z Obirkiem, w którym porusza on konserwatyzm Wojtyły. Wojtyła. Jako szef był twardy w kontrolowaniu własnego personelu i strasznie wrażliwy na jakąkolwiek krytykę. Nieprawdopodobnie pamiętliwy. Wymuszał posłuch, żeby utrzymać w kościele konserwatywną doktrynę. Jak tylko został papieżem w 1978 roku, to już po paru miesiącach mnóstwo energii skierował na ściganie Hansa Künga, który dla mojego pokolenia był gwiazdą otwartej teologii katolickiej. Studiowałem wtedy filozofię u jezuitów w Krakowie i strasznie mnie to zdołowało. Künga pozbawiono prawa nauczania teologii w grudniu 1979 roku, jeszcze przed pojawieniem się w Watykanie Ratzingera jako szefa Kongregacji Nauki i Wiary. Ratzinger dopiero w 1981 roku przyjechał do Rzymu i wtedy został "rottweilerem Wojtyły". Jak zaczęła działać ta dwururka, to skuteczność odstrzeliwania wszystkich kreatywnych i ciekawych nurtów w teologii światowej bardzo wzrosła. Świetnie obaj działali, błyskawicznie i precyzyjnie. udostępnij Link pokaż komentarz @dertom: obraz JP2 w Polsce jest kompletnie odrealniony. w TVP zazwyczaj pokazują w urywkach jowialnego starszego pana, który uwielbiał otaczać się dziećmi, a czasami wchodzić "w dyskusję" ze zgromadzonymi. lubił anegdotki - które tak prawdę mówiąc nie wnosiły nic. to JP2 jest odpowiedzialny za zabetonowanie polskiego kk. to przecież za jego czasów Rydzyk rósł w siłę - a przypomnę mimo tego w tamtych czasach ojciec Tadeusz był jednak na "cenzurowanym" w polskim kk. dziś "kościół Rydzykowy" powoli chyba staje się kościelnym mainstreamem. jakiej jakości jest to kościół - każdy widzi. co gorsza - mit papieża skromnego, stroniącego od poklasku etc. jest kompletnie nieprawdziwy. tak jak wyżej pisał @eoneon - nikt nie znalazł dowodów na to by wypowiedziane słowa "nie budujcie mi pomników" rzeczywiście padły z ust JP2. dziś mamy wielkie problemy, z którymi kk nie potrafi kompletnie dać sobie rady - ale za to już niedługo w każdej gminie będzie pomnik papieża-Polaka. sukces? wątpię. @yuim: czytałem i potwierdziło to moje podejrzenia, ze JP2 był jednym z tych, którzy nadali ton debacie w polskim kk. ona sprowadza się tak naprawdę do okolic tyłka. trudno nie wyczuć tutaj jakiejś fiksacji na tym punkcie, przesłaniającej wszystkie inne problemy. seks, seks, seks i dzieci poczęte. powtarzane jak mantra i odmieniane przez przypadki. udostępnij Link pokaż komentarz nikt nie znalazł dowodów na to by wypowiedziane słowa "nie budujcie mi pomników" rzeczywiście padły z ust JP2. dziś mamy wielkie @secret_passenger: nie ma dowodów na to że papież wiedział o pomnikach( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz @dertom nie będzie rzeczowej polemiki, bo niewiele osób zapoznało się z jego nauczaniem. Nie jest to łatwy filozof. Poza tym, polemikę z nim może równie dobrze prowadzić skrzydło prawicowe, choćby za personalizm. Za to na wypoku nie spodziewam się żadnej wartościowej analizy. Nie tylko w temacie religii czy filozofii. Zwyczajnie na wartościowe wpisy w SM ludzie cokolwiek sobą reprezentujący nie mają już czasu. (-‸ლ) udostępnij Link pokaż komentarz cytatu "Nie budujcie mi pomników, zróbcie coś dobrego dla ludzi". @eoneon: Jak pierwszy raz przeczytałem ten cytat, to właśnie w ogóle nie pasował mi do wypowiedzi JPII, tylko bardziej do ciotki Grażynki. udostępnij Link pokaż komentarz @spere: z wikipedii - "dar artystów włoskich dla Krakowa". No powinien tych artystów za taki dar ekskomunikować, a pomnik przetopić na różańce. udostępnij Link pokaż komentarz nikt nie znalazł dowodów na to by wypowiedziane słowa "nie budujcie mi pomników" rzeczywiście padły z ust JP2 @secret_passenger: Tak samo jak nikt nie znalazł dowodów na to, że JP2 wiedział o problemie pedofilii wśród księży i nie podjął kroków by zwalczyć to zjawisko, a jednak przypisuje mu się takie celowe działanie ¯\_(ツ)_/¯ W tych dwóch przypadkach trzeba przyjąć to samo założenie, by nie było hipokryzji. udostępnij Link pokaż komentarz z wikipedii - "dar artystów włoskich dla Krakowa". No powinien tych artystów za taki dar ekskomunikować, a pomnik przetopić na różańce. @wyksu: powinien nie zaczynać tej chorej "tradycji" Jest to dar samego papieża, który przywiózł pomnik do Krakowa w czasie pierwszej pielgrzymki do Polski, w czerwcu 1979. Zgodnie z wolą Jana Pawła II stanął on na tle okien prywatnej kaplicy biskupów krakowskich. Został uroczyście odsłonięty w maju 1980 roku, w 60. rocznicę urodzin papieża (niektóre źródła podają jesień tego samego roku). udostępnij Link pokaż komentarz skądinąd wyssanego z palca, ale bardzo przez niektórych "ukochanego" - cytatu "Nie budujcie mi pomników, zróbcie coś dobrego dla ludzi". @eoneon: Zastanawiam się, jak mozna wierzyć w ten cytat, skoro chyba wiedzą dosyć powszechną jest fakt, że jeden z pierwszych (albo wręcz pierwszy) pomnik JP2 on sam przywiózł do Polski... udostępnij Link pokaż komentarz Mnożyły się oskarżenia czy pomówienia o klerykalizm, o rzekomą chęć rządzenia Polską ze strony Kościoła I nie były to oskarżenia czy pomówienia fałszywe. udostępnij Link pokaż komentarz @SynGilgamesza: No oczywiście, że nie były. Kościół po upadku komuny nie walczył o same swoje pryncypia w stylu aborcji, jak to chciał przedstawiać, ale przede wszystkim o zwykłe materialne wpływy typu płatne etaty w szkole. A poza tym: Paetz, Gulbinowicz i wielu innych w tym czasie sobie radośnie grasowało i plotki o tym krążyły, a papież martwił się atakami na Kościół. Była taka postać jak abp Józef Kowalczyk, prawie rówieśnik Dziwisza, nuncjusz apostolski w Polsce od 1989 do 2010. Zdaniem np. Terlikowskiego postać aktywnie kryjąca kościelny układ w Polsce. Papież z Dziwiszem mógł pomylić się w charakterze jednej lub drugiej osoby, ale wysłanie na łącznika między Polską a Watykanem obywatela Polski wbrew wszelkim standardom sztuki każe myśleć, że te rozmaite problemy to nawet jeśli nie efekt świadomego działania papieża, to przynajmniej absolutnej niekompetencji w zarządzaniu czymkolwiek. udostępnij Link pokaż komentarz I nie były to oskarżenia czy pomówienia fałszywe. @SynGilgamesza: Dlaczego zginął ks Popiełuszko? Został uciszony. Dlaczego miał zginąć Wojtyła? Dlaczego miał zginąć JP2? Oni próbowali otworzyć narodowi oczy i nie pasowali do układanki systemu. W Polsce komuniści rozsiewali propagandę, a jak to mówił Kurski "ciemny Lud wszystko kupi", to miał rację i tak jest do dzisiaj... dzisiaj kler ma swoje owieczki i 2 największe partie swoje. Te organizacje pasą "przekazem" swoje owieczki poprzez własne media . Dzisiejsza władza, czy PiS, PO, czy Kościół Katolicki ( też władza), to manipulatorzy i postkomuniści, liczy się władza i hajs. JP2 miał wielu wrogów również wśród polskiego kleru, który dzisiaj wozi się salonowymi samochodami itp. a np we Włoszech duchowni chodzą w porwanych sutannach. Niestety sam nie miał sił i pomocy wśród "duchownych", którzy dzisiaj opływają w luksusach. pokaż spoiler Do kościoła nie chodzę, bo jest mi nie po drodze... udostępnij Link pokaż komentarz Szkalujcie sobie naszego papaja polaka ile chcecie ale u mnie i tak ma szacun, że nie zrobił szpagatu na psiarni. Z fartem! źródło: prawilny papaj udostępnij Link pokaż komentarz Tygodnik Powszechny to pseudokatilicka gadzinówka, pełni ona rolę Gazety Wyborczej dla katolików. Było o tym wiadomo już od dawna, szkoda że dopiero teraz abp. Jędraszewski zrobił coś w temacie, coś moim zdaniem niedostatecznie stanowczo. Ale cóż - lepiej to niż nic. Nic dziwnego że lewica broni stanowiska TP. udostępnij Link pokaż komentarz @dendrofag: a ty jesteś pseudochrześcijaninem, który zamiast słuchać nauki Jezusa o miłości do wszystkich siejesz nienawiść do każdego, kto nie podziela twojej zacofanej wizji świata udostępnij Link pokaż komentarz @Mikka: Jesteś zerem i szkodnikiem społecznym. A ja tam doceniam działalność kolegi @dendrofag. Powinien dostać jakieś odznaczenie od #bekazkatoli za wybitne zasługi w ośmieszaniu katolstwa. Gdyby na wykopie było jescze z 4-5 takich dendrofagów to w zasadzie moznaby zamknąć tag #bekazkatoli bo sami by lepiej ośmieszali katolicyzm xD udostępnij Link pokaż komentarz @FoxX21: @ImperatorPL: @Mikka: @yuim: Kochane lewaki, krytyka z waszych ust, jest dla mnie najwyższą pochwałą. Zastanawia mnie tylko, dlaczego tak wielu z was uczy katolików jak być dobrymi katolikami, oraz "co by Jezus na to powiedział"? Być może nawet jeśli jesteście nie niewierzący, to w jakiś nieodgadniony sposób, znacie teologię katolicką lepiej niż KK oraz bezbłędnie rozpoznajecie "co Jezus by na to powiedział"? Jest to wielka tajemnica, skąd wy tak dobrze znacie naukę Jezusa, lepiej niż biskupi KK, na przykład biskup Jędraszewski. udostępnij Link pokaż komentarz Kochane lewaki @dendrofag: Parafrazując, ty sam k?%$a jesteś lewak, deklu. A odpowiadając na Twoje pytanie, można odnieść jakieś takie wrażenie że takie postawy mijają się z przykazaniem miłości. Ale istotnie, być może mylne. Pozdrowienia udostępnij Link pokaż komentarz Zastanawia mnie tylko, dlaczego tak wielu z was uczy katolików jak być dobrymi katolikami, oraz "co by Jezus na to powiedział"? @dendrofag: sam byłem hardkatolem swego czasu, działałem w organizacjach katolickich i coś tam jednak wiem w temacie 'jak być dobrym katolikiem'. Podejrzewam, że znam Biblię i zasady wiary lepiej niż przeciętny bywalec tagu #mirkomodlitwa. Jest to wielka tajemnica, skąd wy tak dobrze znacie naukę Jezusa, lepiej niż biskupi KK, na przykład biskup Jędraszewski. Jeszcze większą tajemnicą wiary jest dla mnie to z jakiego dogmatu wiary Jędraszewski wywiódł takie słowa jak 'tęczowa zaraza' w stosunku do osób o innej orientacji. BTW, nie jestem żadnym 'lewakiem'. udostępnij Link pokaż komentarz @dendrofag: Najśmieszniejsze jest to, że tego szmatławca bronią najbardziej zagorzałe antyklerykały i agnostycy, upatrując w nim ostatniej dryfującej tratwy, na której znaleźli się ci najbardziej sprawiedliwi i oddani Bogu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale jaja udostępnij Link pokaż komentarz Zastanawia mnie tylko, dlaczego tak wielu z was uczy katolików jak być dobrymi katolikami, oraz "co by Jezus na to powiedział"? @dendrofag: Ponieważ Jezus był lewakiem ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz @dendrofag: Jako katolik uważam, że biskup Jędraszewski jest zbyt radykalny w swoich poglądach. Odcięcie polskiego KK od władzy i od państwowego finansowania dobrze by zrobiło zarówno Kościołowi jak i samemu państwu. Tak samo "kościół toruński" z pewnym panem Tadeuszem trzeba by usunąć z struktur kościelnych, bo on tylko szkodzi wizerunkowi całej wspólnoty. By Kościół, jako wspólnota właśnie i instytucja przetrwała i ponownie rozpoczęła ekspansje wiary na Europę i świat, musi się zreformować, usunąć powiązania z władzą, wydalić księży łamiących prawo i przestać ich kryć w przyszłości oraz otworzyć się na nowe pokolenie. udostępnij Link pokaż komentarz @mroznykasztan: Masz bardzo celne spostrzeżenia w kwestii Kościoła Katolickiego, który (na własne życzenie!) - wszedł w fazę schyłkową i raczej to już tylko równia pochyła, o czym świadczą przykłady licznych państw, gdzie nie ma on już istotnego znaczenia. Czy byłby dla niego ratunek? Byłby - czego właśnie dowodzisz! Czy z niego skorzysta? W żadnym razie!! Hierarchowie KK zazwyczaj są bowiem niewierzący, i wiedzą że NIEBO - mogą sobie urządzić tutaj, a czasu mają mało.. A co będzie z Kościołem po nich - mało ich to interesuje..;/ źródło: udostępnij Link Podobne linki z tagiem #polska